Aktualne szkolenia

Uwodzenie, podryw i podrywanie, szkolenia z NLS...

Brandon

Problemy z "byciem atrakcyjnym" dla lasek spowodowały, że postanowiłem iść na szkolenie. Miałem sporo znajomych dziewczyn. Zdarzało mi się wcześniej zagadywać nieznajome dziewczyny w sklepie, w szkole, hostessy na różnych targach, ale nic z tego nie wynikało. Miałem wrażenie, że kobiety są z reguły aseksualne i przeciętna laska rzadko kiedy rozpatruje facetów pod kątem intymnym.

 

Nie spodziewałem się i nadal się nie spodziewam, że laska z miejsca będzie chciała iść ze mną do łózka (no chyba, że zastosuję intensywną

hipnozę), ale chcę przynajmniej wiedzieć, że pomyślała o tym i że odwleka to tylko po to, żeby nie wyjść na puszczalską szmatę.
Próbowałem samodzielnie zorientować się, co pociąga kobiety i jak stać się dla nich bardziej atrakcyjnym, ale strasznie długo błądziłem.
Trafiłem wreszcie na materiały PUA, które dały odpowiedzi na wiele z moich pytań (chociaż nie na wszystkie), ale nadal brakowało mi wiedzy,
jak sprawić, aby dopiero co poznana laska zaczęła rozpatrywać mnie pod kątem intymnym. Samo "otwieranie" i ćwiczenie gadania o byle czym (bo
podobno "najważniejsza jest postawa") prowadziło wciąż donikąd, więc w końcu stwierdziłem, że trzeba iść na szkolenie do kogoś, żeby wreszcie
ktoś udzielił mi odpowiedzi na wszystkie pytania.


Szkolenie

1. dzień - Day Game. Podchodzę do lasek na ulicy. Poznaję różne otwieracze. Obserwuję, jak powinna wyglądać mowa ciała przy zaczepianiu
lasek na ulicy.

2. dzień - zajęcia teoretyczne na sali - dowiedziałem się co nieco o tym, jak gadać z laskami, aby zaczęły na mnie patrzeć, jak na obiekt
seksualny, ale wciąż za mało. Night Game, na który nie trafiłem, bo nie miałem odpowiednich do klubu ciuchów (bo nie planowałem przed szkoleniem wypadów do klubów)


3. dzień - znowu teoria, znowu trochę o tym, jak gadać z laskami, ale wciąż za mało. ight Game - poćwiczyłem trochę gadanie z laskami. Tańczyć nie umiałem, więc za dużo nie potańczyłem


4. dzień - znowu teoria. znowu trochę przydatnych informacji, ale znowu za mało. Po czterech dniach wciąż czuję niedosyt i nie wiem, na czym
polega przedstawianie swojej atrakcyjności przed laskami, aby od razu widziały mnie jako potencjalny obiekt pożądania.


Po szkoleniu zrozumiałem, że jedyne, co mogę i muszę zrobić, to masowo podrywać laski wszędzie gdzie się da. Zacząłem intensywnie szukać wingów
z moich okolic przez fora internetowe. Znalazłem parę osób w ciągu pierwszych dwóch tygodni. Później poznałem więcej ludzi, z którymi w
miarę regularnie chadzam ćwiczyć podrywy (chociaż teraz zimą rzadziej, bo cholernie zimno ostatnio i się nie chce z domu wychodzić).
Po paru wyjściach do klubów zrozumiałem też, że wypadałoby się trochę poduczyć tańca, więc zrobiłem podstawowy kurs salsy. Niestety laski w
klubach absolutnie nie jarzą tego, więc tańczenie salsy z nimi nie ma sensu. Muszę tańczyć z nimi coś prostszego.


Dzisiaj zagaduję różne laski, tańczę z nimi w klubach. Wczoraj byłem na DG w centrum handlowym. Wciąż nie wiem, jak pokazać nowo poznanej lasce
swoją atrakcyjność i mam wrażenie, że bez NLS/SS nie da się lasce włączyć seksualnego filtru, przez który powinna na mnie patrzeć. Nawet,
jeśli przejdę na tematy seksualne, to nie przynosi to żadnych efektów. Większość rozmów kończy się tym, że laska dziękuje mi za miłą pogawędkę
i wcale nie zależy jej na tym, żeby się znowu ze mną spotkać kiedykolwiek. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.



Brandon

Opinie uczestników

Patelnia

O tym, co się zmieniło po Praktyku Uwodzenia mógłbym naprawdę...

Paweł T.

  Pamiętam, jak byłem nastolatkiem jeszcze zanim wszedłem w dorosłe...

Manier

Zabierając się do pisania poniższego tekstu poczułem się nieco jak...

Majk 05

Zdecydowałem się odpowiedzieć na Twoją prośbę o opinię na temat...

Marcin D

Skoro czytasz ten tekst, to znaczy, że wiesz już o Społeczności i chcesz...

DAWID CHROMIEC

Pisząc ten tekst właśnie siedzie na delegacji w Gdyni, a moje myśli co...

Karol Skoczyński

A zaczęło się całkiem niewinnie ...Urodziłem się ? Nie to nie ta bajka....

Mariusz G

K…a mać !O co chodzi ! Po raz kolejny chciałem dobrze a wyszło...

Bartłomiej Bojar

Trafiłem do Akademii Uwodznenia oczywiście, aby poznać szkołę...

Mike

Do roku 2005 studiowałem dziennie w warszawie na kierunku pedagogika...

Marek F

Nigdy nie miałem większych problemów z laskami. Zawsze z imprezy...

Krystian K

Jako że 20-stka już na karku w pewnym momencie zacząłem się...

Paweł R.

Hej Andy, tak jak powiedziałem napisze opinie z perspektywy czasu, jaki...

DżejDżej

  Co zmieniła Akademia Uwodzenia w moim życiu hm. Zacznę może...

Bartłomiej Sikora

  Właśnie mija rocznica. Dokładnie rok temu, w styczniu 2009 roku...