Piersi kobiety służą do dwóch rzeczy:

1. Aby wykarmić potomstwo
2. Aby zwabić do siebie mężczyznę

A do czego służą duże piersi, które odstają od reszty ciała? Bo żadne ze zwierząt nie posiada piersi większych chociażby od rozmiaru A. Odp jest jedna. Tylko do wabienia mężczyzn.

Żadne z naczelnych nie ma piersi, które przypominałyby półkulistą pierś kobiety.  Przez całe życie posiadają płaską klatkę piersiową z wyjątkiem okresu laktacji, w którym tylko okolica sutków nabrzmiewa  im mlekiem.

Tak naprawdę, to im mniejsze piersi posiada kobieta, tym łatwiej jest jej wykarmić dziecko.  Smoczek butelki lepiej  nadaje się do tego zadania niż ludzka, krótka brodawka. A im większe piersi, tym więcej problemów z oddychaniem dziecka podczas jedzenia i z wydobyciem mleka.

Tak więc półkulisty kształt piersi nie ma zbyt dużo wspólnego z macierzyństwem. Natomiast ma bardzo dużo z sygnalizacją seksualną - żadna inna część ciała nie przyciąga w męskich oczu w takim stopniu jak biust.

Samice innych naczelnych sygnały seksualne wysyłają tyłem swojego ciała, ponieważ jest on bardziej widoczny dla samca. Obrzmiały zadek szympansicy jest najważniejszym bodźcem seksualnym.

Kobieta natomiast ze względu, że chodzi na dwóch nogach, w kontaktach społecznych jest zwrócona przodem do rozmówcy, tak więc piersi stanowią imitację niewidocznych podczas rozmowy z mężczyzną pośladków.

Sutki i brodawki

Ciekawostką jest, że skóra wokół brodawek u kobiet, które jeszcze nie rodziły dzieci jest gładka i koloru różowego, który ciemnieje już w drugim miesiącu ciąży a także powstają wyczuwalne i widoczne gruczoły apokryfowe, które już  pozostają w takiej formie do śmierci. Pełni to funkcję ochronną, ponieważ skóra karmiącej matki jest bardzo narażona na skaleczenia i obtarcia.

Pieszczenie piersi i brodawek kobiety przez mężczyznę często jest bardziej podniecające dla niego samego niż dla niej.  Częściej robią to ustami niż ręką. Przypuszczalnie dlatego, że z gruczołów  apokryfowych wokół sutków wydziela się zapach pobudzający seksualnie, który nie jest wyczuwalny na polu świadomym, ale podświadomie ma on ogromy wpływ na podniecenie mężczyzny.

W miarę zbliżającego się orgazmu kobiety, jej piersi zmieniają się znacząco. Objętość wzrasta do 25%, a sutki wydłużają się nawet do centymetra długości. Skóra jest bardziej wrażliwa na dotyk niż zazwyczaj, a u 75% kobiet pojawia się tzw. „rumieniec seksualny”.

Prawda i mity

Co 200 kobieta posiada więcej niż dwie piersi (polymastia). Zdarzają się takie, które mają 3, ale też takie które mają 5.  Czasami są to tylko dodatkowe sutki, czasami tylko wzgórki bez brodawek i sutków. W 1886 na Francuskiej Akademii Medycznej przedstawiono kobietę z 5 czynnymi piersiami, a kilka miesięcy później na tej samej Akademii badano Polkę, która miała 10 czynnych piersi!

Większość osób nie wie, że sławna Wenus z Milo była trójpierśną kobietą. Na rzeźbie w Luwrze, kiedy się dobrze przyjrzymy, widać wyraźny wzgórek nad prawą piersią w pobliżu pachwiny. Tak właśnie wyglądają dodatkowe, nieczynne, niezbyt, wydatne piersi kobiece.

Jednak najbardziej sławna polymastyczka to Artemida z Efezu. Jej biust to kilka rzędów ściśniętych ze sobą 20 piersi. Jednak po dokładniejszym zbadaniu posągi i historii okazało się, że nie są to piersi tylko jądra byków wieszane na szyi bogini przez kapłanów jako naszyjnik, który miał ją zapłodnić nie odbierając jej przy tym dziewictwa.

Kiedyś wierzono, że tylko czarownice mają więcej niż dwie piersi. Jeżeli kobieta zachorowała na polymastię zostawała spalona na stosie.

Ozdabianie piersi

W starożytnym Egipcie zamożne kobiety malowały sutki złotą farbą, natomiast w starożytnym Rzymie używano do tego zabiegu specjalnego różu.

Następie przez wieki kobiety stosowały specjalne gorsety, które podnosiły biust do góry, ale znacznie utrudniały oddychanie i chodzenie.

Pierwszy współczesny odpowiednik biustonosza został opatentowany w 1859 przez Henry’ego Leshera w Nowym Jorku. Dzisiaj mamy bardzo dużą ilość rodzajów staników, które służą do podtrzymania piersi , a także aby nadać im lepszy kształt, bardziej okrągły, jędrny i seksowny.

Chirurgia plastyczna

Kobiety wiedzą, że na romantycznej kolacji mogą oszukać męskie oko zakładając biustonosz typu push-up, jednak problem się pojawia, kiedy kolacja przeciąga się do śniadania i cała kłamstwo może wyjść na jaw.

Kobiety które uważają, że ich piersi są zdecydowanie za małe, krzywe lub niekształtne radzą sobie z tym problemem stosując operacje plastyczne.

Pierwszy taki zabieg odbył się w 1963 roku w Teksasie. Stał się bardzo popularny, do 2002 roku ponad milion Amerykanek poddało się takiej operacji. Jednak zastanawiający jest fakt, że co najmniej 4 tys. z nich usunęło je ze swojego ciała.

Piersi po wstawieniu implantów nie są tak miłe w dotyku, a poza tym nie poruszają się w raz z ruchem ciała tak sprężyście i naturalnie jak prawdziwe nawet niewielkich rozmiarów piersi. Zdarza się także, że operacja nie przynosi takich skutków w wyglądzie biustu jakie miała w założeniu kobieta.

Małgorzata Niczyporuk – na podstawie książki Desmonda Morrisa – „Naga kobieta”