Spojrzałeś na nią i poczułeś to. Budzące się napięcie seksualne. Pierwsze i kolejne sygnały z twojego ciała i umysłu dają ci znać, że jesteś podniecony i że seks z twoją partnerką na którą spojrzałeś jest właśnie tym czego ci teraz potrzeba.

Widzisz ją, słyszysz co do ciebie mówi i zaczynasz jej dotykać.

Namiętnie się całujecie. Korzystacie z pobliskiego biurka/łóżka/podłogi/ściany.

Po jakimś czasie czujesz się rozładowany.

Twoja partnerka mogła mieć, bądź nie, orgazm. Ale no to co. Przecież cały czas powtarza „orgazm dla mnie nie jest najważniejszy, liczy się fajny s..s”.

Tak mógł wyglądać twój ostatni seks, bądź wiele innych. Było fajnie. Ale… przeciętnie.

A przecież pamiętasz że mieliście czasami taki seks że…

Być może już się zastanawiałeś, co takiego sprawia że seks raz jest „po prostu fajny” i tyle. Ktoś mógłby powiedzieć „zwykły”. A innym razem jest tak intensywny, i tak mocno go przeżywasz, że ty i twoja partnerka pamiętacie go choćby i po pięciu lub dziesięciu latach.

Czym się różni rewelacyjny seks od przeciętnego?

Być może w poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie zaczęliście uprawiać seks w różnych miejscach. Korzystać z różnych gadżetów. Testować najbardziej akrobatyczne pozycje zaczerpnięte z Kamasutry.

I nawet kiedy urozmaicaliście wasz seks jakąś egzotyczną pozycją lub zabawką, to następnego razu kiedy jej użyliście było przeciętnie.

Wiele kobiet intuicyjnie zna odpowiedź na to pytanie. Mówią: „było fajnie, ale nie było odpowiedniej atmosfery i dlatego seks nie był rewelacyjny”.

Więc mężczyźni pytają się swoich partnerek: „co takiego sprawia że jest odpowiednia atmosfera i nasz seks jest dla ciebie tak rewelacyjny, że się rozpływasz z podniecenia?”

A wiele odpowiada: „uwielbiam świece.” Więc ty organizujesz świece, przyćmione światło, butelkę dobrego wina i… Raz to sprawia że doprowadzasz ją do szaleństwa i wasz seks jest odlotowy, a innym razem jest… nudno.

Innym razem, kiedy inicjujesz szybki numerek, który według wielu kobiet „jest fajny, lecz zbyt krótki aby doprowadził mnie do naprawdę silnych przeżyć”… Ma orgazm za orgazmem.

Więc co tak naprawdę jest kluczem do silnego podniecenia kobiety?

Odpowiedź brzmi: jej umysł.

A dokładniej: to jak działa jej postrzeganie rzeczywistości w chwili, kiedy kochacie się. Jeżeli postrzega i uważa akurat w danej chwili że to co ją spotyka jest niezwykle podniecające, to… jej ciało reaguje tak, jak uważa umysł. Pojawiają się kolejne oznaki silnego podniecenia: szybszy oddech, nabrzmiałe wargi, czerwony dekolt… Te z kobiet które pozwolą sobie na poddanie się narastającemu podnieceniu w nich, błyskawicznie potrafią dojść do bardzo silnego podniecenia i orgazmu. Czasami nawet kilku…

Więc co może zrobić dobry kochanek, aby mieć na to wpływ? Aby jak najczęściej kobieta postrzegała seks z nim jako „niezwykle podniecający” i zaraz po tym „chcę się dać unieść tej fali podniecenia”?

Jest pewna metoda. Została stworzona z połączenia najskuteczniejszych elementów hipnozy, tantry seksualnej i wiedzy o tym jak działa ludzki umysł i jego procesy poznawcze.

Metoda prosta ponieważ używając jej, używasz tego co robisz na co dzień – mówienia.

Metoda zaskakująco skuteczna ponieważ oddziałuje bezpośrednio na umysł partnerki – na to jak postrzega dany seks.

Skoro nadal czytasz te słowa, to oznacza to że lubisz seks i chcesz być tak dobrym kochankiem. Po to, aby twoja partnerka wariowała na punkcie seksu z tobą (i tym samym na twoim punkcie).

Wyobraź sobie, że masz nową umiejętność... Umiejętność sprawiania, że kiedy masz ochotę na seks, to potrafisz tak przemawiać do swojej kochanki, że skutecznie ją pobudzasz...

Pomyśl o tym, jakie niesie to za sobą konsekwencje. Ja już dawno nie usłyszałem słowa „nie” od swojej partnerki. A wiem, że kobiety czasem tak mówią. To normalne. Każda kobieta czasami ma „gorszy nastrój” i nie ma ochoty na seks ze swoim partnerem. A Ty nagle mówisz tak, że zaczyna mieć nastrój wtedy, kiedy chcesz aby go miała.

I dochodzi do paradoksalnej sytuacji. Kiedy ty masz ochotę na seks, to twoja partnerka też zaczyna mieć ochotę. Kiedy ona ma ochotę na seks to... Musi zacząć Cię uwodzić lub prosić o seks. Kiedy Ci się to ostatnio przytrafiło? I jak bardzo podoba Ci się ta myśl? Być proszonym przez kobietę o seks? Albo uwodzonym?

Z drugiej strony, mówiąc w odpowiedni sposób w trakcie seksu... Potrafisz doprowadzać swoją partnerkę do bardzo silnego podniecenia, i wyjątkowych orgazmów. Wielokrotnych. Wychodzących poza miednicę i obejmujących całe ciało. Z wytryskiem kobiecym.

Możesz dać jej taki seks, o jakim zawsze marzyła i o jakim zawsze będzie pamiętać…

Możesz dać jej taki seks po jaki ciągle będzie chciała do Ciebie wracać…

Możesz dać jej Hipnotyczny S..s

MrFate

Maciej Czekaj

Trener Akademii Uwodzenia